urzeczywistnianie
URZECZYWISTNIACZE
3FX
.eu

poczatek  jedziemy do czesci 2

jesli to nie swad palonej instalacji, to musi byc zapach nadciaajaceo nieublaganie sukcesu :)

UWAGA! Puki nie dokrecimy przedniego panelu konstrukcja jest wiotka, nalezy sie z nia obchodzic ostroznie. szczegolnie przy wciskaniu prowadnic w Xendy. Ale dostep do wnetrza jest wygodniejszy, wiec najlepiej zostawic to na koniec.

A teraz - przekladamy prowadnice X nie zapominajac o wozku. Powinien juz teraz wyładac tak.



I posiadac mocowania do paska (dwie wystajace sruby). Jesli wyglada jak na zdjęciu to dokrecamy ta po lewej, bo ewidetnie niedociagnieta :)



Upewniamy sie, ze gladko sie porusza.



znajdujemy rolke i silnik i mocujemy. mocowanie rolki jest troszke niewygodne, nalezy zwrocic uwae na podladki inaczej bedzie ocierac o scianki. dzial R&D juz pracuje nad rozwiazaniem tego palacego problemu.





jesli jest 4 w nocy albo po prostu mocowanie silnika utrudnia znalezienie sruby  o dlugosci w "sam raz", to mozna ja wedle umiejętnosci dociac, badz jesli chcemu uniknac linczu za uzywanie proxxona o poranku uzyc sposobu ze zdjecia powyzej.

Paskujemy i linkujemy os X analogicznie do Y. NIE NAPINAMY PASKA. dopiero po zamocowaniu panela frontowego, bedzie to mialo sens, obudowa stanei sie sztywna w interesujacym nas kierunku.

Czas najwyzszy przygotowac ekstruder. Lacznik powinien przyjac cokolwiek z grubsza przypomina j-head fi16mm, ale oczywiscie polecam yegahD :D z reszta pewnie byl w zestawie:



skladamy: 1,2,3 start! (instrukcja filmowa!)



mocujemy jeszcze silnik. Sprawdzamy przelotowosc otworow na sruby mocujace, ew. kalibrujemy.  Dopiero po zamocowaniu do wozka wciskamy na miejsce duza zebatke (moze wymagac troche finezyjne pracy z pilniczkiem, powinna osadzic sie ciasno, ale bez mlotka, pozniej krztalt zeba chroni przed wypadnieciem) mozna dla pewnosci uzyc slotu na srube dociskowa:






Ale skad sie wzial hotend? Tak to dziala, chociaz spora szansa, ze w ZZTS'ie bedzie juz zlozone i funkcjonujace jako modul do szybkiej podmiany.



Jeszcze grzalka i termistor i killa metrow kaptonu. Nie glupie uzyc tez bezpiecznika termicznego, nawet przyklejony kaptonem do bloku lepszy, niz jego zupelny brak jesli planujemy zostawiac drukarke bez opieki - czego w ogole nie polecam:



Wybor termistor w dyszy czyw bloku jest trudny. Najlepiej dwa, ale chwilowo nic o czym wiem nie obsluguje teo roziwazania, puki golemy nie doczekaja sie swojej elektroniki wybor nalezy do Ciebie :) na poczatku, lepiej w bloku - taka mala sugestia

Jesli chcemy wersje bardziej "wypasiona" to grzalki mocujemy w dodatkowym bloku i uzyskujemy uklad jak tutaj:



uf. teraz cos odprezajaco prosteo. krancowki i nozki:



nozki nie wymaaja raczej opisu, krancowki mocujemy jak  widac ponizej. chwiloo to tez jedyna wskazowka co do kablowania. Najlepiej zaplanowac na stole, przmyeslec, czy nei mamy ocjhoty np na dodatkowe swiatelko.

podsatwowa wiazka do ekstrudera to
2xsygnal w ekranie - termistor
4x0.25mm2 lub wiecej - silnik
2x0.25mm2 x 2 na wentylatory, nadmuchu glowicy i ogolnej cyrkulacji w okoliach silnika

wiazka do Xendu:
2xsygnal - krancowka
4x0.25mm2 - silnik



jesli chodzi o kabelki wzdluz osi X, to R&D wciaz kombinuje jak to zrobic optymalnie. do czasu oficjalneo rozwiazania obowiazuje stara zasada owijania tasma izolacyjna i "wolnej amerykanki" az do niepoprawnie szpanerskich prowadnikow kablowych.

i prawie gotowe:




upewniamy sie ze grzalki grzeja, silniki kreca, krancowki krancuja, usatwiamy os Z. dopasowujemy istawienia elektroniki. ot wszytko to co w kazdej normalnej drukakrce RepRap i opisane jzu dzieistaki razy w sieci. Jesli OK. zaginamy laczniki na formatce. i montujemy panel frontowy.

wedle checi i mozliwosci elekttroniki korzystamy z otworow by zamocowaac wlaczniki, diodki, lcd, enkoder, czytnik SD. i drukujemy :)










pozdrawiam,

yru (mgr inż. michal liberda)

kontakt@3fx.eu